Podsumowanie 12 kolejki

Podsumowanie 12 kolejki

Absolwent-Agrosport: typ x2 (wynik 2-3). „Piękny sen” Domaszewnicy został przerwany i Leśna zabrała ze sobą 3 punkty. Gospodarze od pierwszej minuty musieli gonić wynik i mimo tego, że wyrównali już w 7 min. to potem goście zaczęli „odjeżdżać” w bramkach i w 75 min było 1-3. Bramka „na otarcie łez”, ustalająca wynik padła w 87 min. Mimo porażki Domaszewnica spadła tylko o 1 pozycję z 6 na 7, zaś Leśna dzięki zwycięstwu dołączyła do czołówki.

Victoria-Bad Boys: typ 1 (wynik 1-4). Zastawie „rozjechało” jak się okazało nadal słabą Victorię, której zwycięstwo z Rokitnem (w 10 kolejce) należy w obecnej sytuacji uznać za „wypadek przy pracy”, ale należy pamiętać, że mecz był po słynnym już obustronnym walkowerze, gdzie „zmiennicy” okazali się lepsi niż „wykartkowani” koledzy i widocznie po takich „perturbacjach” ciężko trenerowi „zebrać to wszystko do kupy”, a 7 porażek w 8 ostatnich meczach mówi samo za siebie i daje drużynie z Parczewa dopiero 11 miejsce w tabeli. Zastawie zaś „usadawia” się na dobre w środku tabeli i chyba już może czuć się spokojniej jeśli chodzi o utrzymanie w A-klasie.

Unia-Bizon: typ 1 (wynik 0-1). Gol „do szatni” (45+2) dał zwycięstwo gościom i awans na 1 miejsce w tabeli (2 punkty przewagi) i chyba „mistrza jesieni” bo ciężko przypuszczać, żeby Jeleniec stracił punkty w ostatnim meczu u siebie ze Startem. Unia zaś po 3 zwycięstwach z rzędu dostała „prztyczka w nos”, ale to powinno podziałać mobilizująco na graczy z Krzywdy i nadal wg mnie to oni są faworytem rozgrywek.

Start-Rokitno: typ 1x (wynik 1-2). No i „pachniało” niespodzianką: do przerwy 0-0, potem 2 bramki gości, bramka „kontaktowa” w 80 min. i było jeszcze trochę czasu, więc końcówka na pewno była emocjonująca; „nie wypaliły” jednak „strzelby w ataku” gospodarzy, które miały być ich atutem i 3 punkty pojechały do Rokitna.

Orkan-Hutnik: typ x (3-2). Tak coś czułem ten remis... (Mało brakowało). Mecz miał ciekawy przebieg bo Orkan już w 2 meczu z rzędu zdołał odwrócić jego losy i wygrać. Tym razem goście po bramkach w 8 i 15 min. prowadzili 2-0, ale gol „do szatni” w 45 min. dał nadzieję dla gospodarzy na dobry rezultat. Tak tez się stało i po bramkach w 66 i 83 min. Orkan znowu zgarnął „komplet”, a Hutnik musiał „obejść się smakiem”.

Olimpia-Kujawiak: typ 2 (wynik 4-6!). 10 bramek w 1 meczu to jak na razie absolutny rekord sezonu! Kujawiak „pozazdrościł” chyba Orkanowi umiejętności odwrócenia losów meczu z beznadziejnej sytuacji i sam „zafundował” swoim kibicom taki horror. Zaczęło się wg planu od prowadzenia gości w 15 min. ale potem 4 bramki z rzędu strzelili gospodarze i zrobiło się 4-1 w 43 min. ale w tej samej 43 min. Kujawiak strzelił bramkę na 4-2, a w doliczonym czasie gry pierwszej połowy (45+2) dołożył jeszcze 1 trafienie i na przerwę obie drużyny schodziły z wynikiem 4-3. Druga połowa zaczęła się od samobójczej bramki Olimpii na 4-4 w 50 min., a potem goście już sami ustalili wynik meczu w 64 i 77 min na 4-6! To musiał być super mecz, aż zazdroszczę tym, którzy mieli okazję go oglądać :-)

Rogoźnica-Gręzovia: typ 1 (wynik – goście nie przyjechali na mecz nie informując nikogo o powodach). Czekamy na decyzję związku, ale powinien być walkower. Inne rozwiązanie w sytuacji gdy nie było żadnego kontaktu ze strony gości (tel. prezesa milczał, a po telefonie do związku okazało się, że też nic nie wiedzą) będzie „nieładną zabawą przy zielonym stoliku”. Nie uwierzę w awarię autobusu czy jakieś podobne tłumaczenia, bo jak nam popsuł się autobus w drodze na mecz do Konstantynowa w poprzednim sezonie to od razu był telefon do prezesa przeciwników z opisem sytuacji i od razu załatwiliśmy „prywatny” transport (telefony do kolegów) i praktycznie bez rozgrzewki zagraliśmy mecz bo tak jest „fair play”. Zobaczymy.....

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości