Podsumowanie 13 kolejki

Kujawiak-Absolwent: typ 1 (wynik 4-3). Średnia strzelonych bramek Stanina została podtrzymana, ale Domaszewnica również chciała „godnie” pożegnać się z rundą jesienną i „postawiła” się faworytowi. Gospodarze mimo prowadzenia po 28 min. 3-1 dali przeciwnikom strzelić jeszcze 2 bramki i w 65 min. zrobiło się 3-3. „Ostatnie słowo” należało jednak do Kujawiaka, który już 4 min. później ustalił wynik końcowy, a bohaterem meczu został strzelec 3 goli dla gospodarzy (w tym gola ustalającego wynik) Kamil Tronowski.

Hutnik-Olimpia: typ 1 (wynik 2-2). Niespodzianka to najlepsze słowo do określenia wyniku tego spotkania bo o ile pisałem, że nie będzie łatwo Hutnikowi to okoliczności w których goście wywieźli punkt wyjaśniają wszystko. Do przerwy był bezbramkowy remis, ale w doliczonym czasie pierwszej połowy jeden z zawodników gości zakończył swój udział w tym meczu oglądając czerwoną kartkę i całą drugą połowę Hutnik grał w przewadze 1 zawodnika, ale mimo to w 50 min. to Olimpia objęła prowadzenie. „Podrażnieni” gracze Hutnika od razu ruszyli do odrabiania strat i potrzebowali tylko 5 min. żeby wyjść na prowadzenie 2-1. Okrzeja nie zrezygnowała jednak z walki o dobry wynik i w 3 min. doliczonego czasu gry strzeliła na 2-2.

Gręzovia-Orkan: typ 2 (wynik 0-6). Gospodarze „nie podjęli rękawicy” i zostali „rozstrzelani” przez Przemysława Ozygałę i Sebastiana Izdebskiego, którzy solidarnie podzielili się bramkami (po 3). Od 74 min. Gręzówka grała w osłabieniu po czerwonej kartce jednego z ich graczy. Gręzovia nie zapunktowała już w 6 meczu z rzędu (w tym 2 walkowery) i wygląda na to że „coś nie gra” w drużynie, na szczęście jest teraz przerwa zimowa, która daje sporo czasu żeby wszystko poukładać i powalczyć o utrzymanie.

Bizon-Start: typ 1 (wynik 3-0). Goście nie „postraszyli” jednak bramkami gospodarzy, a jedynie powalczyli do 64 min. utrzymując wynik 0-0, ale potem gracze Bizona 3-krotnie ucieszyli swoich kibiców i zimę spędzą na fotelu lidera.

Bad Boys-Unia: typ x2 (wynik 0-1). Bramka na wagę 3 punktów padła już w 11 min. Gościom na pewno nie było łatwo dowieźć ten wynik do końca, ale się udało i dzięki temu są jedyna drużyną w lidze która nie przegrała na wyjeździe!

Agrosport-Victoria: typ 1 (wynik 3-0). Mecz nie odbył się w pierwotnym terminie w związku z „przyczynami losowymi” i został przełożony na 15 listopada. Na stronie lzpn i laczynaspilka widnieje wynik 3-0, ale brak jest więcej danych, więc zakładam, że tak się skończyło jak miało być czyli zwycięstwo gospodarzy, którzy nie dają „odskoczyć” czołówce, co zapowiada ciekawą walkę o awans na wiosnę. Parczew zaś w takiej „formie” musi walczyć, ale o utrzymanie.

Rokitno-Rogoźnica: typ 1 (wynik 2-4). Goście zrobili dużą niespodziankę wywożąc 3 punkty z boiska wyżej notowanego rywala. Już do przerwy prowadzili 4-1! W 50 min. nastąpiła zmiana na bramce w ekipie gospodarzy i dzięki temu Rokitno nie straciło już bramki w tym meczu, ale drugą połowę wygrali tylko 1-0 i skończyło się wynikiem 2-4. Rokitno „przezimuje” dopiero na 6 miejscu co po świetnym początku rozgrywek ligowych na pewno jest niedosytem. Rogoźnica zaś zdobyła bardzo cenne punkty, które dają możliwość walki o środek tabeli (do 7 miejsca tracą tylko 4 punkty).